Jak dbać o bieliznę?

Bielizna to element garderoby, który jest najbliższy ciału i służy nam codziennie, dlatego ważne jest, by o nią dbać. Wykonana jest z delikatniejszych tkanin, niż ubrania, więc bardzo łatwo jest ją zniszczyć lub zniekształcić poprzez nieodpowiednią pielęgnację. Tylko odpowiednio traktowana bielizna może cieszyć oko przez długi czas.

Podstawowym błędem wielu kobiet jest niestosowanie się do informacji, zawartych na metkach. Tylko pielęgnując bieliznę zgodnie z zaleceniami jej producenta możemy zyskać pewność, że posłuży nam ona długo, zachowując swoją pierwotną formę i kształt. Zdarza się, że producent zezwala na pranie bielizny w pralce, na przykład jeśli bielizna wykonana została z bawełny. Należy jednak mieć na uwadze to, że wszelkie ozdoby w postaci delikatnych koronek, kokardek, aplikacji, marszczeń mogą bardzo źle znieść spotkanie z pralką automatyczną. Dlatego każdą bieliznę najlepiej jest prać ręcznie, w wodzie o niskiej temperaturze, z użyciem delikatnych środków piorących. Świetnie sprawdzają się płyny i proszki, przeznaczone do prania ubranek dzieci i niemowląt. W składzie takich środków silne substancje odplamiające ograniczone są do minimum, nie ma więc ryzyka, że uszkodzi się delikatna struktura materiału. 

 

Biustonosze, szczególnie push-up, pierzemy delikatnie, nie wyżymając ich ani nie trąc, by ich forma nie uległa zniekształceniu. Z tego samego względu najlepiej suszyć je, rozkładając w pozycji horyzontalnej na ręczniku, z dala od gorącego grzejnika. Nie należy również wystawiać bielizny na zbyt długie działanie promieni słonecznych, gdyż łatwo w ten sposób utraci swój pierwotny kolor. Jeśli z jakiegoś powodu decydujesz się jednak na pranie bielizny w pralce, absolutnie nie wrzucaj jej do bębna razem z ubraniami. Najlepszym pomysłem będzie włożenie jej do specjalnych woreczków lub kuli do prania bielizny, aby fiszbiny nie powyginały się i nie uszkodziły tkanin lub samej pralki. Nie funduj swoim biustonoszom wirowania, bo po kilku takich sesjach będą się nadawać wyłącznie do wyrzucenia.  

Bieliznę należy prać często. Pot, perfumy i różnego rodzaju kosmetyki do ciała wnikają głęboko w delikatną tkaninę bielizny i mogą już tam pozostać w postaci wręcz niemożliwych do wywabienia plam, przebarwień, niemiłego zapachu. W przypadku pojawienia się innych trudnych zabrudzeń, bieliznę należy możliwie jak najszybciej zamoczyć w wodzie, najlepiej jeszcze zanim plama zaschnie. Następnie spróbuj usunąć zabrudzenie przy użyciu mydła lub delikatnych środków piorących. Jeżeli to nie pomaga, lub jeśli plama jest już zaschnięta, można spróbować wywabić ją za pomocą odplamiacza. Trzeba jednak sprawdzić wcześniej gdzieś na niewidocznej części bielizny, czy detergent nie spowoduje odbarwień.

Ważną kwestią jest również odpowiednie przechowywanie bielizny. Nie wciskaj jej do szafy razem z ubraniami, bo pogniecione biustonosze z powyginanymi fiszbinami mogą być już praktycznie nie do odratowania. Załóż sobie szufladę, najlepiej oddzielną na każdy rodzaj bielizny. Można również trzymać bieliznę w oryginalnych opakowaniach, które otrzymaliśmy od producenta. Zadbaj też o zapach w swojej bieliźniarce – w małych woreczkach z tkaniny możesz ukryć swój ulubiony aromat – lawendę, skórki pomarańczowe, goździki… Dzięki temu Twoja wypielęgnowana bielizna nie tylko będzie cieszyć oko, ale zapewni rozkosz dla zmysłów swoim pięknym zapachem.

Bielizna, którą każda kobieta powinna mieć

Bielizna, chociaż na co dzień ukryta pod ubraniem, spełnia bardzo ważną rolę w życiu każdej z nas. Zapewnia komfort i wygodę, ochrania miejsca intymne, modeluje sylwetkę, dba o wygląd biustu, wzbudza pożądanie… Można by tak wymieniać bez końca. Faktem jest, że bielizna to jeden z najważniejszych elementów damskiej garderoby. Jaką bieliznę każda z nas powinna mieć w swojej szufladzie?

 

                                                          Komplet bielizny

Dobrze dobrany biustonosz w komplecie z figami lub stringami to podstawa. Ładny,  zmysłowy komplet bielizny, otulający ciało delikatnymi tiulami i kunsztownymi koronkami  jak nic innego dodaje kobiecie pewności siebie i dobrego samopoczucia. No i z pewnością podziała również na męskie zmysły…

                                                       Biustonosz push-up

Sekretna broń kobiety, która sprawi, że dekolt zaprezentuje się niezwykle kusząco. Biustonosz push-up powinien stać się Twoim przyjacielem szczególnie, jeśli masz niewielki biust – dzięki niemu Twoje piersi „urosną” nawet o kilka rozmiarów.

     Bielizna w cielistym kolorze

Każda z nas ma w swojej szafie sukienkę, spodnie czy koszulę, wykonaną z białego, lekko prześwitującego materiału. Wiele kobiet popełnia błąd, zakładając pod tego typu ubrania białą bieliznę. W końcu jest w tym samym kolorze, więc dlaczego nie? A no dlatego, że idealna bielizna to taka, która jest „niewidzialna”. Dlatego w przypadku białych ubrań oraz tych wykonanych z półprzejrzystego materiału, jak bardzo modny w tym sezonie szyfon, najlepiej zakładać bieliznę w kolorze ciała. Co więcej, cienki materiał może podziałać jak kalka i odwzorować wszystkie hafty i koronki, znajdujące się na powierzchni biustonosza i majtek, dlatego warto wybrać w gładką, bezszwową bieliznę.

     Bielizna do zadań specjalnych

Wyjątkowe wyjścia, jak wystawne przyjęcie, bankiet czy wesele wymagają od nas wyjątkowej oprawy. Najczęściej zakładamy na te okazje sukienki wieczorowe lub koktajlowe z odkrytymi ramionami czy plecami. Do tego rodzaju kreacji przyda się biustonosz do zadań specjalnych. Pod tą tajemniczą nazwą kryje się biustonosz z możliwością odpięcia ramiączek i zakładania ich na różne sposoby, na przykład na szyję, co świetnie sprawdza się w przypadku sukienek z dekoltem amerykańskim . Taki biustonosz, jak zresztą każdy inny, musi być idealnie dopasowany, tak, by nie zsunął się z ciała, gdy odepniemy od niego ramiączka. Dobrze, by miał w środku wszyte silikonowe paseczki, które utrzymają go na swoim miejscu nawet, gdy będziesz szaleć na parkiecie.

                                                    Bielizna wyszczuplająca

Nie oszukujmy się, każda kobieta chciałaby coś poprawić w swoim ciele, ale nie każda ma czas, ochotę czy pieniądze na to, by uzyskać idealną sylwetkę. Nasze prababki radziły sobie z tym, wbijając się w ciasne i sztywne gorsety, które uniemożliwiały swobodne poruszanie się  a nawet oddychanie. Na szczęście te czasy są już daleko za nami i współczesna bielizna wyszczuplająca nie tylko doskonale wywiązuje się ze swojego zadania, ale jest również wygodna i niewidoczna pod ubraniem. Gorsety, body czy spodenki korygujące przydadzą się  szczególnie pod obcisłe, dopasowane ubrania – utrzymają w ryzach wszelkie niechciane fałdki i niedoskonałości, a Ty zachwycisz wszystkich szczupłą sylwetką.

                  

                  

Recenzja kostiumu kąpielowego Marko Carmelita

Z racji tego, że pogoda nas rozpieszcza i sezon urlopowy coraz bliżej, mamy dla Was kolejną recenzję kostiumu kąpielowego. Tym razem będzie to bikini od uznanego producenta strojów na plażę – Marko. W najnowszej kolekcji marki znajdują się kostiumy kąpielowe w najmodniejszych w tym sezonie neonowych kolorach. Soczyste barwy przykuwają uwagę i nie pozwalają pozostać niezauważoną na plaży. 

Górę stroju kąpielowego Marko Carmelita stanowi biustonosz bardotka z usztywnionymi miseczkami. Taki fason pozwala na uzyskanie bardzo kuszącego dekoltu, a jakby tego było mało, kostium wyposażony jest w dodatkowe wkładki push-up, które można umieścić w specjalnych kieszonkach wewnątrz miseczek i jeszcze spotęgować efekt powiększenia biustu. Nie bez znaczenia dla efektu powiększenia również fantazyjne drapowania, które zdobią przód biustonosza. Jest więc to wymarzona propozycja dla Pań o mniejszym biuście. Biustonosz wyposażony jest w cienkie ramiączko, które można odpiąć wedle uznania – świetne rozwiązanie dla uzyskania równomiernej opalenizny, bez białych śladów po ramiączkach. Kostium zapinany jest z tyłu na metalową klamerkę z logo Marko.

Kompletu dopełniają figi o pełnym kroju, które zakrywają pośladki, doskonale podkreślając ich kształt. Podobnie jak biustonosz, ozdobione są z przodu seksownym marszczeniem. 

Kostium kąpielowy utrzymany jest w żywym, koralowym odcieniu. Model Carmelita dostępny jest w bardzo szerokiej gamie kolorystycznej. Oprócz modnych barw neonowych – żółci, fuksji czy turkusu znajdzie się także coś dla tych z nas, które wolą bardziej stonowane kolory. Ale lato jest w końcu od tego, by się bawić i szaleć, a jaskrawe kolory doskonale wpisują się w takie klimaty, może warto więc odpocząć od zgaszonych, „grzecznych” kolorów i postawić na coś weselszego?

Jedynym minusem kostiumu jest jego nieco zaniżona rozmiarówka. Mimo, że materiał, z którego został wykonany jest elastyczny, rozmiar L pasuje raczej na M i podobnie rzecz ma się w przypadku pozostałych rozmiarów.  Dlatego nie ma powodów do paniki, że przytyłaś, bo nie mieścisz się w kostium w Twoim rozmiarze… Po prostu sięgnij po większy.

Strój kąpielowy Marko Carmelita to idealna propozycja dla kobiet, szukających kostiumu, który maksymalnie podkreśli atuty ciała. Potrójne działanie powiększające biustonosza sprawi, że piersi będą wyglądać na nawet o cały rozmiar większe, a elastyczna tkanina ładnie wymodeluje pośladki.Seksowny fason w połączeniu z soczystymi kolorami zagwarantuje, że nie będzie można oderwać od Ciebie wzroku i zostaniesz niekwestionowaną królową plaży.

Recenzja stroju kąpielowego Ewa Bień Itaka

Kostium kąpielowy Ewa Bień Itaka pochodzi z kolekcji strojów na plażę, które swoje nazwy pożyczyły od egzotycznych wysp: Celebes, Hokkaido, Islandia, Sri Lanka... Już same nazewnictwo pozwala nam odpłynąć myślami na gorącą, rajską plażę... Przyjrzyjmy się więc bliżej kostiumowi Ewa Bień Itaka, by przekonać się, czy ta rozkoszna nazwa jest trafiona.

Bikini Ewa Bień Itaka został stworzony z myślą o Paniach o większym biuście. Wbrew pozorom te z nas, które zostały hojniej obdarzone przez naturę, mają duży problem z dobraniem odpowiedniego kostiumu kąpielowego. Zbyt skąpe bikini przy dużych piersiach może wyglądać wulgarnie, natomiast zabudowany strój kąpielowy wygląda po prostu nieatrakcyjnie i odbiera szansę na pochwalenie się swoimi atutami... Kostium kąpielowy Ewa Bień Itaka składa się z biustonosza o miseczkach z poziomym cięciem, usztywnionych delikatną pianką i wzmocnionych fiszbinami. Wszystko to sprawia, że biustonosz ładnie zbiera i formuje biust, dzięki czemu zyskuje on na jędrności. Miseczki przechodzą w miękkie szelki wiązane na szyi, na wzór tradycyjnego bikini, co pozwala na swobodne dopasowanie biustonosza do potrzeb swojej sylwetki. Biustonosz zapinany jest  z tyłu na wygodne zatrzaski z trzystopniowym poziomem regulacji.

Warto zwrócić uwagę na wyjątkowe wzornictwo, które zdobi bikini Ewa Bień Itaka. Na czarnym tle rozkwitają piękne, malowane kwiaty w odcieniach czerwieni, pomarańczy i różu. Górę miseczek stanowi tkanina w czarno-biały wzór, przypominający pepitkę, który kontrastuje z motywem kwiatowym i dodaje kostiumowi wyrazistości. Całości dopełniają przykuwające uwagę swoim soczystym kolorem jednolite, pomarańczowe akcenty w postaci szelek i pasa, zdobiącego górę majteczek.

Dół stroju stanowią figi o kroju tang - wycięty fason delikatnie odsłania pośladki. Tego typu majteczki to złoty środek pomiędzy pełnymi figami a stringami - nie są tak zabudowane jak figi, a jednocześnie nie eksponują tak mocno pośladków, jak ma to miejsce w przypadku stringów. Stringi wciąż wzbudzają duże kontrowersje na polskich plażach, dlatego tego typu majteczki to doskonała propozycja dla tych z nas, które lubią eksponować pośladki, ale nie wywoływać powszechnej sensacji. Majteczki wykonane zostały z tego samego co biustonosz, elastycznego, kwiecistego materiału. Uwagę przykuwa pas w kolorze intensywnej pomarańczy, znajdujący się w przedniej części, dodatkowo ozdobiony delikatnie połyskującą w promieniach słońca klamerką w formie serduszka.

Strój kąpielowy Ewa Bień Itaka, utrzymany w soczystej, letniej kolorystyce to kostium, w którym z pewnością można spędzić najprzyjemniejsze momenty urlopu zarówno na egzotycznej wyspie, jak i na polskim wybrzeżu. Propozycja idealna dla kobiet, które nie lubią pozostawać niezauważone i gubić się na plaży w tłumie jednakowych strojów kąpielowych...

Jak uwieść mężczyznę?

Poznałaś cudownego mężczyznę i nie wiesz jak zawrócić mu w głowie? A  może chcesz na nowo rozpalić ogień w swoim związku, do którego wkradła się monotonia? Istnieje kilka prostych, kobiecych sztuczek, dzięki którym szybko owiniesz Go sobie wokół palca…

Czy zastanawiałaś się kiedyś, dlaczego często niezbyt urodziwe kobiety cieszą się ogromnym powodzeniem, podczas gdy naprawdę atrakcyjne dziewczyny są samotne? Być może sekret tkwi w tym, że nie brakuje im pewności siebie. Akceptacja wszystkich swoich wad i zalet to klucz do sukcesu. Często słyszy się mężczyzn mówiących, że wygląd nie ma znaczenia, liczy się charakter. I sporo w tym prawdy, tylko pod pojęciem charakteru kryje się właśnie pewność siebie. No a wygląd… Cóż, nie oszukujmy się – ma znaczenie, ale nie jest najważniejszy. Mężczyzn ciągnie przede wszystkim do kobiet, które lubią siebie i dobrze czują się we własnej skórze.  Dlatego zanim zabierzesz się do działania, upewnij się, że jesteś z siebie w pełni zadowolona.  Inaczej żadne sztuczki nie zadziałają!

No tak, ale jak masz być z siebie zadowolona, skoro masz tyle kompleksów na punkcie swojego ciała? Nie przejmuj się, mężczyźni wcale nie zwracają uwagi na takie detale, jak wystający brzuszek czy mały biust. Jeśli jednak Ty nie jesteś w stanie tego zaakceptować, zrób coś z tym! Zadbane ciało pomoże Ci w uzyskaniu lepszej samooceny. Zacznij więcej się ruszać i zmodyfikuj swoje nawyki żywieniowe. Zadbaj o wygląd swoich włosów, skóry i paznokci – to właśnie one są wizytówką zadbanej kobiety. Zmień swój styl ubierania się na bardziej kobiecy, ale nie do przesady – jeśli źle czujesz się w ultrakrótkiej miniówce, nie zakładaj jej. Na randce powinnaś skupić się na swoim wybranku, a nie myśleć o  tym, czy aby na pewno spódniczka nie zadarła się za wysoko. Poza tym, męską wyobraźnię pobudza bardziej to, co zakryte, niż „podane na tacy” – obcisła, dopasowana do ciała, ale zabudowana bluzka zadziała o wiele lepiej niż dekolt do pępka. Ale seksowne ciuszki to nie wszystko. Kluczem do idealnego wyglądu jest odpowiednio dobrana bielizna. Biustonosz push-up lub bardotka optycznie powiększą Twoje piersi, dzięki czemu będziesz wyglądać nieziemsko w sukience z dekoltem. Twoim przyjacielem powinna stać się również bielizna wyszczuplająca, która pomoże uporać się z niechcianymi fałdkami lub zbędnymi centymetrami w okolicach bioder. 

Uwierz w cudowną moc zapachu. Nie chodzi jednak o to, byś wylała na siebie całą perfumerię. Chodzi o Twój własny, unikalny zapach, który będzie Mu się nieodłącznie kojarzył z Tobą i pomyśli o Tobie za każdym razem, gdy go poczuje. 

Okazuj mu zainteresowanie jego osobą, ale nie bądź nachalna. Nic tak nie odstrasza mężczyzn, jak kobieta zachowująca się jak desperatka,  zasypująca go milionem smsów, telefonów i żebrząca o jego bezustanną uwagę. Zamiast tego otul się mgiełką tajemnicy, którą będzie chciał zgłębić. Mężczyzna jest myśliwym i musi czuć, że Cię zdobywa, nawet, jeśli tak naprawdę to Ty pociągasz za sznurki…  Jeśli stwierdzi, że już Cię „rozszyfrował”, łatwo się znudzi. Zaintryguj go czymś, nie mów od razu wszystkiego na swój temat – pozwól, by powoli Ciebie odkrywał.  Rzucaj mu przy tym wymowne, ukradkowe spojrzenia prosto w oczy i ujmujące uśmiechy – sztuka uwodzenia to w głównej mierze mowa ciała, komunikacja niewerbalna, a nie wypowiadane słowa. 

Wróćmy jeszcze na chwilę do tematu bielizny, a konkretnie niezawodnego wabiku na mężczyzn, jakim jest bielizna sexy. Nie ma mocnych na delikatną mgiełkę z koronki i tiulu, zmysłowo osnuwającą kobiece ciało i eksponującą to, co w nim najpiękniejsze. Zmysłowa bielizna przyda Ci się, jeśli randka zakończy się w sypialni lub jeśli będziesz chciała sprawić niezapomnianą niespodziankę swojemu mężczyźnie. Jeśli odwiedzisz Go w pracy, ubrana w płaszcz, pod który założysz tylko seksowną koszulkę, bodystocking lub prowokujący komplet bielizny, możesz być pewna, że będzie to dla Niego przeżycie, które zapamięta na bardzo długo, a nuda i rutyna w związku to słowa, które będziesz mogła z satysfakcją wykreślić z listy swoich problemów...