wtorek, 14 stycznia 2014

Walentynkowe stylizacje - seksowne inspiracje na Dzień Zakochanych


Walentynki to jeden z najgorętszych dni w roku, mimo, że święto wypada w samym środku zimy. W ten niezwykły wieczór każda z nas chce wyglądać kobieco, seksownie, po prostu zjawiskowo. Nastrojowa muzyka, łagodny blask świec, zapach róż, magia ukradkowo rzucanych spojrzeń… Wyjątkowość chwil spędzonych tylko we dwoje warto podkreślić odpowiednią stylizacją. Przygotowaliśmy kilka seksownych inspiracji, które sprawią, że w ten walentynkowy wieczór Jego serce zabije szybciej… Pamiętaj – ważnym elementem każdej walentynkowej stylizacji jest zmysłowa bielizna, na wypadek, gdyby romantyczna kolacja miała zakończyć się śniadaniem… ;)


„Sztandarowym” kolorem Walentynek jest oczywiście ognista czerwień. Już na długo przed walentynkami witryny sklepowe zaczynają zapełniać się serduszkami, różami i innymi  atrybutami miłości w tej gorącej barwie. Jeżeli lubisz czerwień i dobrze się w niej czujesz, oprzyj na niej swoją walentynkową stylizację. Seksowna, czerwona mini sukienka z pewnością podziała na Twojego ukochanego elektryzująco, ale efekt będzie ten sam, jeśli postawisz tylko na czerwony dodatek  – kopertówkę, szminkę na ustach czy szpilki z czerwoną podeszwą.  

http://www.angel.pl/axami-o_p_33_1.html


Mdli Cię na samą myśl o wszechobecnej w dzień Walentynek czerwieni? Zdecyduj się na niezawodną małą czarną. Możesz ją zestawić właściwie z każdym możliwym kolorem, o ile nie jest to… czerń. W końcu wybierasz się na randkę, a nie na pogrzeb. Tajemniczą głębię czerni podkreślą dodatki w nasyconym kolorze. My postawiliśmy na  ultrakobiecy amarant i fiolet. 


http://www.angel.pl/obsessive-o_p_31_1.html


Nie musisz zakładać na randkę sukienki bo „tak wypada”. Ogromnym błędem, popełnianym niestety przez wiele Pań, jest ubieranie się na randkę w coś, w czym czują się źle i niekomfortowo. Jeżeli w Twoim wypadku jest to sukienka, zostaw ją w domu! Pamiętaj, że kluczem do udanej randki jest  dobre samopoczucie i pewność siebie. A seksapilem i kobiecością możesz emanować nawet mając na sobie spodnie. Oto niezbity dowód.

http://www.angel.pl/anais-o_p_91_1.html

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz