2 grudnia w Londynie odbył się
tegoroczny pokaz bielizny Victoria’s Secret. Luksusowa amerykańska marka cieszy się oddanym gronem fanek, ba, wyznawczyń nawet, a panowie cenią sobie dobór prezentujących bieliznę modelek. Oprócz aktualnych Aniołków Victoria's Secret, Candice Swanepoel, Adriany Limy i Alessandry Ambrosio w pokazie wzięły również udział Magdalena Frąckowiak, Kasia Struss i Monika Jagaciak, Jourdan Dunn, Joan Smalls, Elsę Hosk, Josephine Skriver, Devon Windsor, Eniko Mihalik, Sui He, Grace Mahary oraz Isabela Fontana. Przygotowania do pokazu trwały kilka tygodni, zaproszono ponad 3 tysiące gości.
Modelki w drodze na londyński pokaz |
Dla tych, którzy nie otrzymali zaproszenia i nie stać ich na bilet za 10000 dolarów przygotowano transmisję, miliony Amerykanek (i nie tylko) zasiadło przed telewizorami z zapartych tchem śledząc rewiowe show. W tym roku na scenie zaśpiewali Ariana Grande, Taylor Swift, Ed Sheeran oraz Hozier. Modelki w rytmie piosenek przechadzały się po wybiegu.
Pokaz został podzielony na sześć części: Gilded Angels- ozłocone aniołki, Exotic Traveller- inspirowana folklorem z różnych części świata , Fairy Tale, tu modelki wystylizowano na bajkowe wróżki, Dream Girl- w stylu lat '50, University of Pink, oraz finałowy Angel Ball - femmes fatales odziane w czerń.
Nie obyło się bez wpadki, podczas występu Ariany Grande przechodząca modelka zahaczyła gwiazdę skrzydłem. Zdjęcie przestraszonej Ariany stało się hitem internetu.
Ariana Grande na pokazie VS/ Getty Images |
Victoria's Secret od lat wyznacza trendy w branży bieliźniarskiej, możemy być pewni, że wkrótce zobaczymy podobne modele w naszych sklepach, w cenach bardziej przystępnych dla zwykłego konsumenta.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz